INTERMITTEND FASTING

CO TO JEST INTERMITTEND FASTING

I DLACZEGO TO NAJLEPSZA RZECZ, JAKA MNIE W ŻYCIU SPOTKAŁA

 

Jak oceany głębokie, niebo błękitne, a gwiazdy odległe, tak ja zawsze byłam puszysta. I tu zaczyna się moja pierwsza bolączka, bo nie byłam jakoś szczególnie gruba, ale jednak na pierwszy rzut oka dawało się zauważyć, że kocham jedzenie, a jedzenie kocha mnie. Odkąd pamiętam, próbowałam różnych diet (czy te wszystkie historie naprawdę muszą brzmieć tak samo?) jednak efekty zawsze były mizerne. Chociaż nie jestem z tego dumna jedyną „dietą” która kiedykolwiek na mnie podziałała i na której potrafiłam wytrwać była głodówka. Wiem, że pewnie teraz większość z Was popuka się w głowę, ale to mój własny, prywatny, osobisty blog i mogę sobie pozwolić na szczerość. Tak więc przy dobrych wiatrach jadałam po 500kcal dziennie, przy złych więcej, waga spadała, mi powoli wyrastały skrzydła, no ALE do czasu. W pewnym momencie się poddałam, chociaż teraz mogę nazwać to raczej mądrym posunięciem. Waga rzecz jasna wróciła z nawiązką, a mi było już właściwie wszystko jedno.

ja

Jeżeli mogę nazwać się ekspertką od czegoś, to chyba od diet. Zaczęłam chyba każdą możliwą, od tych restrykcyjnych po wyskotłuszczowe. Każda jednak kończyła się tak samo, bo nie lubię się ograniczać. Kiedy mam na coś ochotę, to po prostu muszę to zjeść. Do tego jest jeszcze jeden problem… mój żołądek to właściwie studnia bez dna. Pewnie niejeden kulturysta byłby zdziwiony ile potrafię w siebie wpakować na jednym „posiedzeniu”. Czuję satysfakcję dopiero kiedy praktycznie nie mogę się ruszyć – a i tak zawsze znajdzie się miejsce na deser.

Jak się domyślacie taki styl życia w dłuższym okresie czasu niekorzystnie odbiłby się na moim wyglądzie. Nie mogłabym być już tą Cocaroline, którą podziwiacie i kochacie. Przestajesz się mieścić w standardach – wypadasz z gry. Szczególnie teraz, kiedy wyścig szczurów przeniósł się z korporacji na ulicę, na której każdy chce wyglądać jak gwiazda z okładki, a jeśli nie, to chociaż jakte śliczne dziewczyny, które wszyscy obserwujemy na Instagramie.

DIETA IF

OK, to teraz do rzeczy: na czym polega to cudowne Intermittend Fasting, które tak kocham? Najprostrzymi słowami: jest to sposób odżywiania polegający na tym, że spożywamy jedzenie tylko w określonych godzinach w ciągu dnia. Najpopularniejszą odmianą tej diety jest 8/16 – osiem godzin „okna żywieniowego” i szesnaście postu. Ja jednak jestem hardcorem i jem najczęściej tylko przez cztery godziny, bo tak mi wygodnie. Dieta ta może wydawać się hm.. radykalna, bo przezcież od zawsze słyszymy, żeby jeść pięć posiłków dziennie, z których najważniejsze jest śniadanie. A tu takie kuku 😀

Oczywiście nadal muszę pilnować kalorii i makroskładników (poniekąd to najważniejsze), ale mam ten komfort, że przynajmniej mogę się najeść. Gdybym miała podzielić moje skromne 1650kcal na pięć dań, to nie byłoby opcji żebym w którymś momencie nie rzuciła się na lodówkę z wilczym apetytem. A tak, to nie dość, że mogę przez cały dzień planować sobie, na co mam ochotę, po czym przygotować to sobie w domu, to jeszcze jak bardzo mi się chce- po prostu iść na kebsa i piwo i też będzie ok. 

food

Tym, co wyróżnia Intermittend Fasting na tle innych diet jest niewątpliwie jej elastyczność. Możemy wybrać sobie godziny posiłków które najbardziej nam pasują i zawsze mieć świadomość, że cały czas mamy do wykorzystania pełen limit kalorii. Ja osobiście wybrałam sobie godziny 18-22. Czasami jest tak, że wracam z uczelni dopiero o 20 i wtedy zaczynam jeść o 20, jeśli natomiast siedzę cały dzień w domu i mam czas przygotować sobie jedzenie już o 17, to też to robię.

Zastanawiacie się pewnie, jak ja to robię, że wytrzymuję cały dzień, zupełnie nic nie jedząc – ale to jest temat na osobny wpis!

Edit: Post na temat postu http://cocaroline.wex.pl/glodowka/

Jedna odpowiedź

  1. Milena pisze:

    Plus za fotkę! Rozbawiła mnie. Treść intelektualna też jest zacna :)

Zostaw odpowiedź

Używamy Gravatara w komentarzach - zdobądź swój własny!

XHTML: Możesz użyć następujące tagi: <a href=""> <b> <blockquote> <code> <em> <i> <strike> <strong>